"Wzrost awersji do ryzyka na świecie, powodowany z jednej strony niepokojem o zadłużenie krajów peryferyjnych strefy euro, a z drugiej obawami dotyczącymi schładzania chińskiej gospodarki, ma niekorzystny wpływ na wartość złotego. Nastroje inwestorów podczas dzisiejszej sesji nie będą prawdopodobnie wiele różnić się od obserwowanych wczoraj, stąd kurs EUR-PLN pozostanie raczej na słabszych poziomach, w okolicach 3.95-3.97. Zaplanowane na dziś publikacje danych makro w USA (inflacja CPI oraz dane z rynku pracy) mogą mieć dziś dla rynku FX relatywnie mniejsze znaczenie" - napisano w porannym komentarzu Banku BPH.

Złoty otworzył się w środę na poziomie 3.9630/EUR.

W środę rano mister finansów Jacek Rostowski powiedział, że nie ma ryzyka, aby sytuacja finansowa Irlandii mogła negatywnie wpłynąć na kraje Europy Środkowej lub spowodować efekt domina.

Zdaniem analityków Pekao SA dzisiejsze otwarcie na rynku walutowym zostało obciążone "szerokim wachlarzem obaw", co pozwoliło EUR/USD na przełamanie kluczowych poziomów wsparcia, i spadek do poziomu 1.3445.

"Początek sesji przyniesie prawdopodobnie odbicie, jednak, aby je utrzymać istotny byłby trwały wzrost powyżej 1.3520 a de facto 1.3570. W innym przypadku po 1.34, wyznaczona przez nas strefa celu 1.3340-1.32 jest otwarta" - napisano w porannej analizie.

DŁUG CZEKA NA PRZETARG OBLIGACJI

Głównym wydarzeniem na rynku FI w środę będzie przetarg 10-letnicjh obligacji DS1020, na którym MF zaoferuje papiery warte 1.5-3.0 mld zł.

"Z uwagi na pogorszenie sentymentu na świecie wyniki przetargu mogą okazać się rozczarowujące, co z kolei przełożyć się może na wzrosty rentowności na długim końcu krzywej. Krótki koniec może dziś jeszcze pozostawać pod wpływem relatywnie gołębich wypowiedzi dwóch członków RPP w sprawie stóp procentowych, tj. A.Bratkowskiego oraz A.Zielińskiej-Głębockiej" - napisano w porannym komentarzu Banku BPH.

Ministerstwo Finansów zaoferuje w środę obligacje DS1020 za 1,5-3,0 mld zł.(PAP)

Członek RPP Andrzej Bratkowski powiedział we wtorek, że nie spodziewa się, aby decyzja o podniesieniu stóp procentowych zapadła na najbliższym posiedzeniu Rady. Jego zdaniem taka decyzja w którymś momencie jednak zapadnie.

(Źródło: PAP)