Wyścig do zarabiania na wygodzie dań gotowychNa półki trafiają dziś gotowe dania obiadowe, są też świeże kanapki i sałatki. To właśnie napędza rynek, konsumenci oczekują żywności mobilnej, wygodnej, ale tak świeżej, jak to możliwe – mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny PFPŻ ZP.Rynek dań gotowych rośnie dzięki dobrej sytuacji gospodarczej. Klienci płacą za oszczędność czasu, a prognozy wskazują na nawet 5 proc. wzrostu rocznie - informuje Rzeczpospolita.
Rynek gotowych posiłków napędza się dobrą koniunkturą i niskim bezrobociem, które zostawiają konsumentom mniej czasu, ale za to więcej pieniędzy w portfelu. Te dwa czynniki sprawiają, że klienci sklepów bardziej cenią wolny czas i są gotowi dopłacić za coraz lepszej jakości gotową żywność.
– Zmienił się profil dań gotowych – mówi „Rzeczpospolitej" Andrzej Gantner, dyrektor generalny PFPŻ ZP. Mrożonki, konserwy i chińskie zupki są wypierane przez dania świeże.
– Na półki trafiają dziś gotowe dania obiadowe, są też świeże kanapki i sałatki. To właśnie napędza rynek, konsumenci oczekują żywności mobilnej, wygodnej, ale tak świeżej, jak to możliwe – mówi Gantner.
Kluczowe sklepy dla tej żywności są na osiedlach i w pobliżu biur – tu szczególnie liczą się dania do łatwego podgrzania w mikrofalówce. Rośnie popularność przekąsek mięsnych, a trendem przyszłości może być żywność liofiliozowana, zwłaszcza owoce i warzywa. – Na razie cena może być barierą rozwoju tych produktów – dodaje Gantner.
Więcej informacji: www.rp.pl
pełna lista aktualności
|