- Jest wiele składników, które składają się na zjawisko deflacji, czy też inflacji. Żywność jest jedną z kluczowych determinant, a ta z kolei w warunkach krajowych zależy od cen, które są dyktowane  na rynku międzynarodowym, więc my powoli spodziewamy się, że po zeszłym roku, który był rokiem najniższych cen od dłuższego okresu, kilkunastoletniego, ceny żywności będą stopniowo wzrastały, niektórych produktów znacznie bardziej, co jest związane z urodzajami czy też z suszami i już teraz widzimy, że rynek np. roślin oleistych dość gwałtownie poszedł w górę – mówi serwisowi portalspozywczy.pl Bartosz Urbaniak.

- Co z kolei oznacza, że presja inflacyjna wzrośnie i spodziewamy się, że od czwartego kwartału zjawisko deflacji zostanie pożegnane i powrócą zjawiska inflacyjne, tylko w bardzo niskim stopniu, raczej zero plus - dodaje członek zarządu BGŻ BNP Paribas.

(Źródło: www.portalspozywczy.pl)