Legislacja
Food-Lex
 
Dodatki do żywności
i aromaty
 
Zanieczyszczenia
 
RWS - Referencyjne Wartości Spożycia
 
Trzymaj Formę !

   

 pl   en             
 
Jesteś tutaj: strona główna > AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI
Kiedy trzeba zmienić nazwę spółki
Jeśli przedsiębiorca nie spełnia wymogów dotyczących produkcji ekologicznej, to nie może stosować w swojej firmie, adresie czy e-mailu terminów „bio" czy „eko".

W sprawie chodziło o prawidłowe oznakowanie drożdży winiarskich. W kwietniu 2014 r. do firmy, która je produkowała, zawitała kontrola W protokole kontrolerzy stwierdzili, że spółka, stosując w oznakowaniu drożdży winiarskich termin „bio", a także w swojej nazwie, w adresie witryny internetowej i w adresie poczty elektronicznej, naruszyła prawo. Konkretnie chodziło o art. 23 ust 1 rozporządzenia Rady (WE) nr 834/2007 w sprawie produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych uchylającego rozporządzenie. W ocenie urzędników słowo „bio" może sugerować nabywcy, że drożdże zostały wyprodukowane zgodnie z przepisami unijnymi. Tymczasem nie jest to zgodne z rzeczywistością. Ustalono bowiem, że do dnia rozpoczęcia kontroli spółka nie podejmowała działalności w zakresie rolnictwa ekologicznego i nie znajduje się pod kontrolą jednostki certyfikującej, o której mowa w art. 4 ust. i ustawy o rolnictwie ekologicznym. 


W połowie kwietnia 2014 r. firma dostała wezwanie do usunięcia nieprawidłowości w terminie 180 dni od dnia otrzymania zaleceń. Spółka nie zgodziła się z zaleceniami, ale organ nie zmienił zdania. Podkreślił, że kontrola w firmie została przeprowadzona zgodnie z art. 8 ust. 5 pkt 2 ustawy o rolnictwie ekologicznym. Sprawa trafiła na wokandę.

 

W skardze do sądu administracyjnego spółka wskazywała, że w jej przypadku kontroli zostały poddane drożdże winiarskie. Wytwarzane przez nią drożdże winiarskie nie są produktem przeznaczonym do bezpośredniego spożycia i nie mogą być klasyfikowane jako żywność. A to jej zdaniem powoduje, że swoją charakterystyką realizują przesłanki pojęcia substancji pomocniczej w przetwórstwie/które zostały zdefiniowane w unijnym rozporządzeniu w sprawie dodatków do żywności. 

 

Początkowo Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi odrzucił skargę spółki, uznając, że nie jest dopuszczalna. Po interwencji sądu kasacyjnego WSA zajął się sprawą merytorycznie. Jednak nie uwzględnił skargi producenta. Zauważył, że istota sporu w sprawie sprowadza się do odpowiedzi, czy do drożdży winiarskich produkowanych przez skarżącą mają zastosowanie wymagania dotyczące rolnictwa ekologicznego. I czy spółka podlega obowiązkom wynikającym z unijnego rozporządzenia w sprawie produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych. WSA przypomniał, że skarżąca jest producentem i dystrybutorem drożdży winiarskich (suszone i w płynie). Z protokołu kontroli wynika, że jej wyroby, drożdże winiarskie przeznaczone do win domowych. Zarówno opakowania kartonowe, jak i jednostkowe były wyposażone w oznakowanie zawierające m.in. nazwę i adres spółki z oznaczeniem „bio". Drożdże są sprzedawane do sieci handlowych i mogą je kupić klienci indywidualni do domowej produkcji wina na własny użytek 


W ocenie sądu analiza przepisów pozwalała na uznanie drożdży winiarskich za żywność, a to dlatego, że są one produktem, który nawet jeżeli nie jest przeznaczony bezpośrednio do spożycia przez ludzi, jest dodawany do moszczu, z którego powstaje wino domowe. W związku z tym, nawet jeżeli nie jest to technologicznie pożądane, można się ze spożyciem takich drożdży w winie własnej roboty liczyć. Wino domowe stanowi zaś środek spożywczy (żywność), a drożdże winiarskie są substancją świadomie dodawaną podczas jego wytwarzania. Sąd uznał, że do drożdży winiarskich jako przeznaczonych do spożycia ma zatem zastosowanie rozporządzenie Rady (WE) nr 834/2007.

 

Zdaniem sądu, jeżeli więc drożdże winiarskie jako przeznaczone do spożycia objęte są regulacjami rozporządzenia unijnego w sprawie produkcji ekologicznej, to aby mogły być oznaczane terminem wskazującym na ekologiczny sposób ich produkcji, muszą spełniać określone warunki. Przy znakowaniu i w reklamie żywych lub nieprzetworzonych produktów rolnych można bowiem stosować terminy odnoszące się do ekologicznej metody produkcji wyłącznie wtedy, gdy wszystkie jego składniki również zostały wyprodukowane zgodnie z wymogami określonymi w rozporządzeniu.

 

Sąd zgodził się, że w przypadku skarżącej termin „eko" zawarty w nazwie spółki, w jej znaku firmowym, w adresie witryny internetowej i poczty elektronicznej może wprowadzać w błąd nabywców drożdży winiarskich co do spełniania przez ten produkt wymogów ekologicznych. W orzecznictwie przyjmuje się, że oznaczenie przedsiębiorcy na produkcie zawierające w nazwie określenie „eko" czy „bio" spełnia dyspozycję art. 25 ust. i pkt 5 lit. b ustawy o rolnictwie ekologicznym. Pozwala zatem uznać, że produkt został oznakowany jako produkt rolnictwa ekologicznego. W konsekwencji zdaniem WSA, jeśli produkt nie spełnia wymagań określonych dla produktu ekologicznego - tak jak w przypadku skarżącej - organ miał obowiązek wezwania kontrolowanego do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości. Fakt, że wiąże się to ze zmianą nazwy spółki, nie wpływa na zmianę zakresu nakładanego obowiązku, jeżeli to właśnie nazwa handlowa i inne oznaczenia oraz informacje o adresie internetowym i adresie poczty mogą konsumentów wprowadzać w błąd. 

 

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 19 lutego 2015 r. III SA/Łd 1114/14.


(Więcej w: Rzeczpospolita Dobra Firma)


Dodaj do:   Dodaj kanał RSSRSS   Dodaj do facebook.comFacebook

pełna lista aktualności

Członkowie PFPŻ ZP

Dołącz do nas!
Serwis PFPŻ wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.
Akceptuję politykę prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie
zamknij