UE: jest porozumienie w kwestii reformy WPRW ostatnią środę zakończono rozmowy trójstronne pomiędzy Radą, Parlamentem a Komisją.
W Większości udało się
wypracować porozumienie w kwestii kształtu reformy Wspólnej Polityki Rolnej
Jednym z istotnych punktów porozumienia jest zerwanie z długą praktyką uzależnienia
wysokości dopłat bezpośrednich od historycznie naliczonych wartości. Od 2015
roku ta bazująca na zaszłościach formuła kalkulowania dopłat ma zostać
zmieniona, a nowa będzie uwzględniać kryteria regionalne.
Powoli mają też zmniejszać się
różnice w wysokościach płatności bezpośrednich pomiędzy krajami. Według tego co
proponuje Rada, w tym procesie miałaby być wykorzystywana formuła tzw. zewnętrznej
konwergencji (external convergence) polegająca na tym, że pułapy płatności na
poziomie krajowym będą dostosowane w taki sposób, że różnica pomiędzy krajową średnią
wysokością płatności do hektara, a 90% unijnej średniej miałaby zostać
zniwelowana o jedną trzecią do 2019 roku. Niestety, w tej kwestii nie osiągnięto
jeszcze pełnego konsensusu i pozostaje ona do uzgodnienia podczas rozmów budżetowych
pomiędzy Radą a Parlamentem.
Dobrą wiadomością dla krajów
stosujących system SAPS (Single Area Payments Scheme), w tym dla Polski, jest
to, że będzie on najprawdopodobniej przedłużony do 2020 roku a nie wcielony do
systemu BPS (Basic Payment Scheme). Kraje stosujące SAPS będą także mogły
stosować krajowe płatności w okresie przejściowym, tj. od 2015 r. do 2020 roku.
Całkowite wsparcie będzie się jednak obniżać o 5% rocznie – z 75% w 2015 roku
do 50% w 2020 roku.
Co do jednego z najbardziej
kontrowersyjnych punktów porozumienia – zazieleniania – to w dalszym ciągu 30%
wypłat z kopert krajowych otrzymywanych dla filara I będzie uzależnione od spełniania
przez rolników trzech kryteriów środowiskowych. Pierwszym z nich jest
dywersyfikacja upraw. Rolnicy posiadający gospodarstwa o powierzchni od 15 do
30 ha ziemi uprawnej będą musieli uprawiać co najmniej dwa gatunki, z czego
powierzchnia przeznaczona pod uprawę jednego z nich nie będzie mogła być większa od 75% całości
uprawianego areału. Dla rolników posiadających większe gospodarstwa – powyżej
30 ha ziemi uprawnej - wymóg ten ma być ostrzejszy. Ta grupa rolników będzie
musiała uprawiać przynajmniej trzy gatunki, z czego podstawowy (główny) może
pokrywać maksymalnie 75% całości, a dwa podstawowe gatunki – maksymalnie 95%.
Gospodarstwa, w których ponad 75% obszaru uprawnego stanowią pastwiska mają być
wyłączone z tego wymogu (pod warunkiem, że areał pastwisk nie przekracza 30
ha). Podobnie z wymogów zazieleniania zwolnione będą gospodarstwa o powierzchni
uprawnej poniżej 15 ha. Drugim kryterium zazieleniania będzie przeznaczenie
przynajmniej 5% ziemi uprawnej do 2015 roku na tzw. Ecological Focus Areas. Do
2017 r. procent ten ma wzrosnąć do 7%. Gospodarstwa poniżej 15 ha będą
zwolnione z tego wymogu (oprócz permanentnych pastwisk).
Jeśli chodzi
więc o zazielenianie to za dobrą wiadomość należy przyjąć fakt korzystnych dla
Polski ustaleń – wyłączenia z wymogów gospodarstw do 15 ha, co przy dużym
rozdrobnieniu polskiego rolnictwa jest ważnym ustępstwem. Niestety dla większych
gospodarstw wprowadzenie zazieleniania będzie oznaczać albo de facto godzenie
się na niższe – 70% dopłaty, albo konieczność dostosowania się i wypełniania
niełatwych wymogów środowiskowych, aby otrzymywać płatności w pełnej wysokości.
Źródło: FAMMU/FAPA na podstawie Reuters i innych źródeł
pełna lista aktualności
|