W okresie międzyświątecznym ruch jest niewielki, obserwujemy raczej ostrożne zakupy, przedsiębiorstwa nie gromadzą większych zapasów niż na miesiąc produkcji. Podaż pszenicy konsumpcyjnej też nie jest duża. Panuje bezruch charakterystyczny dla okresu po świętach i przed nowym rokiem - mówi Adam Tański w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl.

Jego zdaniem cały czas utrzymuje się niepewna sytuacja co do cen.

- Widzimy tendencje zwyżkowe, są to echa zwyżek cen pszenicy na giełdzie w Chicago. Nie wiadomo, czy jest to przejściowa tendencja, bo wcześniej zapowiadało się na obniżkę cen. Prawdopodobnie jest to skutek informacji o suszy w Argentynie i Brazylii, która podobno wyrządziła szkody w uprawie kukurydzy - mówi Adam Tański.

Jak ocenia, obecnie ceny pszenicy konsumpcyjnej wynoszą średnio około 800 zł za tonę. Najniższe ceny można spotkać południowym - zachodzie, najwyższe na północy kraju. - Ceny wahają się w przedziale od 780 do 850 zł za tonę - informuje prezes IZP.

W tym tygodniu rosły ceny zbóż na giełdach towarowych. Najwięcej zyskała pszenica na giełdzie w Chicago - aż 3,7 proc. Najmniej wzrosła pszenica w Paryżu - 1,0 proc. Kukurydza na Matif i CBOT podrożała odpowiednio o 1,8 i 2,2 proc. Cena rzepaku wzrosła o 0,9 proc.

Mniej więcej od połowy grudnia trwają wzrosty wymienionych towarów. Sukcesywnie poszczególne surowce przełamywały najbliższe poziomy oporów przechodząc w trend wzrostowy. Jako ostatnia, we wtorek dokonała tego pszenica w Chicago.

(Źródło: www.portalspozywczy.pl).