fresh&cool market: Zrobieni na szaroSzara strefa w branży spożywczej wciąż ma się dobrze. Kontrole zbytnio jej nie nękają, przyzwolenie społeczne jest, więc w kryzysie ma nawet szansę rozwoju, choć stanowi zagrożenie dla zdrowia konsumentów i pogrąża wiele legalnych firm. Są kraje, które szarą strefę skutecznie zwalczają, a przynajmniej ją marginalizują. U nas walka jest niezborna i nieskuteczna.Opinie o tym, jak dużą część rynków poszczególnych segmentów branży spożywczej zajmuje szara strefa, są zróżnicowane. Na ogół uważa się, że 10-25 proc. wprowadzanych do obrotu produktów żywnościowych pochodzi z nielegalnych źródeł. Wygląda to różnie w poszczególnych segmentach.
- Jest prawidłowością, że szara strefa obejmuje większą część rynku w tych segmentach branży spożywczej, gdzie produkt jest anonimowy, a jego wytwarzanie mniej skomplikowane technologicznie - mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny PFPŻ ZP.
Tak jest np. w przypadku pieczywa, gdzie, jak się szacuje, co czwarty wyrób wytwarzany jest nielegalnie. W segmencie mleczarskim natomiast, w którym produkcja oraz pozyskanie surowca wymagają zaawansowanych technologii, szara strefa to margines.
Na zagrożenia związane z szarą strefą dla sytuacji ekonomicznej segmentu i bezpieczeństwa produkowanej żywności, a więc i zaufania do niej konsumentów, skarżą się producenci pieczywa.
- Szara strefa w branży piekarniczej oznacza z punktu widzenia państwa wymierne starty finansowe, rzędu nawet kilkuset ml złotych rocznie; a z punktu widzenia konsumentów - obniżanie jakości pieczywa - uważa Grzegorz Nowakowski, dyrektor Instytutu Polskie Pieczywo. – Dla samej branży jest to zaś istotna przeszkoda w możliwości rozwoju. Warto zwrócić uwagę, że spożycie pieczywa w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat spadło aż o 20 kg na osobę. Jednocześnie, rocznie ogłasza upadłość około 300 piekarń – w tym wskutek nierównorzędnej walki konkurencyjnej z piekarniami z szarej strefy. Nieuczciwa konkurencja przejawia się zatrudnianiem pracowników na czarno, niefakturowanymi zakupami surowców oraz sprzedażą pieczywa bez faktur lub z zaniżoną wykazywaną jego ilością i wartością. Występująca w branży piekarniczej presja cenowa kieruje uwagę producentów na obniżanie kosztów wszelkimi sposobami, w tym poprzez uciekanie się do takich nieuczciwych praktyk.
Tekst: Ewa Obidzińska
Pełna treść artykułu dostępna jest w lipcowym wydaniu miesięcznika fresh&cool market - więcej informacji na www.fcmarket.pl
pełna lista aktualności
|